
Serce to jeden z narządów w klatce piersiowej, obok płuc i aorty, która dostarcza krew do całego ciała. Niestety,...
Jeżeli ktoś nie słyszał jeszcze o ASMR to nic dziwnego. Samo pojęcie nie ma nawet polskiego odpowiednika, a pierwszy raz zostało użyte dopiero w 2010 roku. Niemniej ta młoda dziedzina ma ogromne rzesze fanów i coraz częściej, w jej stronę zwracają swój wzrok naukowcy i lekarze.
Z tego artykułu dowiesz się: |
ASMR to skrót od angielskich słów autonomous sensory meridian response. Ciężko przetłumaczyć to w taki sposób by w pełni oddać znaczenie tej nazwy, dlatego zostawmy to określenie w pierwotnym brzmieniu i zastanówmy się co ono kryje. Jest to zjawisko odczuwania specyficznego (dla wielu przyjemnego) mrowienia, najczęściej rozpoczynającego się gdzieś na głowie lub karku i czasem wędrującego wzdłuż kręgosłupa, pod wpływem bodźców słuchowych, wzrokowych lub mieszanych.
I choć ta definicja mówi, tak naprawdę niewiele, to źródło tych bodźców jest dość charakterystyczne. Efekty dźwiękowe uzyskiwane są poprzez nagrywanie różnych odgłosów z maksymalną czułością mikrofonu. Bardzo popularny jest szept, gniecenie różnych przedmiotów, pocieranie chropowatych powierzchni, ale zdarzają się również bardziej pomysłowe rozwiązania, jak rozczesywanie włosów czy… iluzje karciane (cały czas mowa o dźwięku). Dźwiękowi w takiej postaci często towarzyszy przyjemny dla oka, obraz wykonywania rejestrowanych czynności, jednak również pewne efekty wizualne same w sobie mogą wywołać ASMR. Przykładem są nagrania mieszania farb lub… składania ręczników. Wszystko wykonywane jest w odpowiedni, spokojny i powolny sposób.
I choć brzmi to wszystko bardzo dziwnie i nieprawdopodobnie to filmy tego typu są fenomenem ostatnich miesięcy w serwisie Youtube, a ich twórcy, dzięki przyciąganiu dziesiątek milionów widzów, stworzyli na tej bazie dobrze funkcjonujące biznesy. W dodatku zwolennicy tego fenomenu chwalą relaksujące i prozdrowotne właściwości tych nagrań. Wielu z nich nie wyobraża sobie już nawet zasypiania bez dawki kojących dźwięków. Ale jak to jest? Czy to rzeczywiście tak działa?
Z pewnością można od razu stwierdzić, że nie każdy jest podatny na efekt ASMR. Dla wielu będą to po prostu bardzo nudne wideo bez żadnego mrowienia. Jednak reszta coś odczuwa. Jako, że dziedzina jest jeszcze bardzo młoda – jej historia rozpoczyna się dopiero w XXIw. Wieku – to nie ma zbyt wielu badań na ten temat. Nie znaczy to jednak, że nie ma wcale.
! | W 2017 roku pojawiły się wyniki 2 eksperymentów, w których przeprowadzono wywiady z około 300 miłośnikami ASMR. Na tej podstawie udało się ustalić, że na to zjawisko bardziej podatne są osoby charakteryzujące się bardziej introwertyczną osobowością, wrażliwsze emocjonalnie i otwarte na nowe doświadczenia. |
Z drugiego badania wynika natomiast, że osoby podatne na ASMR mogą doświadczać również innego zjawiska – mizofonii. Polega ona na nadwrażliwości na niektóre dźwięki, które wywołują u takich osób bardzo nieprzyjemne odczucia. Przykładami takich mizofonicznych odgłosów może być dźwięk mlaskania, przeżuwania pokarmu, czy pociąganie nosem.
Najważniejsze jak do tej pory badanie nad ASMR pochodzi jednak z 2018 roku i przeprowadzono je na Uniwersytecie w Sheffield. Naukowcy zdali tym razem pytanie, czy tego typu doznania mogą mieć wpływ na zdrowie – dobry lub zły. Jak się okazało, osoby oglądające wideo mające wywołać ASMR, podatne na tego typu doznania mieli znacząco wolniejsze tętno podczas seansu niż osoby, dla których takie treści są zupełnie obojętne. Różnica, na pierwszy rzut oka może nie być znacząca, bo wynosiła średnio 3,14 uderzenia na minutę, jednak oznacza to, że ASMR wpływa nie tylko na kondycję psychiczną (relaks) ale i fizyczną. Niemniej nadal należy czekać na dalsze wyniki badań by móc jednoznacznie określić czy ASMR ma wyłącznie działanie pozytywne.
Nie mamy również odpowiedzi na pytanie „dlaczego działa”. W tej materii mamy wyłącznie przypuszczenia. W tej kwestii wypowiedział się wykładowca wrocławskiej uczelni SWPS Jakub Kusia: „Efektywność zjawisk ASMR można porównać - z odpowiednim marginesem - do wchodzenia w stan medytacji. Koncentrujemy się na czymś powtarzalnym, mantrycznym. Jest to też zjawisko charakterystyczne dla czasów, w których żyjemy - pełnych niepokoju i poczucia zagrożenia. Wsłuchanie się w dźwięk np. suszarki albo wiatraka przed snem po prostu uspokaja, pozwalając niektórym ludziom odpocząć od nerwowych myśli”. Zwraca on jednak uwagę na potencjalny efekt negatywny. Wielu zwolenników wykorzystuje relaksujące działanie ASMR w celu ułatwiania zasypiania. To ciekawa alternatywa dla środków uspokajających i preparatów na niepokój.
ASMR zamiast tabletek na stres, niepokój i sen? Taka praktyka powtarzana codziennie może spowodować u tych osób pewnego rodzaju uzależnienie i w warunkach braku dostępu do nagrań może to wywołać trudności w zasypianiu. Biorąc to wszystko pod uwagę, chyba nic nie stoi na przeszkodzie by usiąść na chwilę przy komputerze, założyć słuchawki (to ważne – dźwięk w nagraniach ASMR często nagrywany jest kanałowo, by dać efekt trójwymiarowości) i sprawdzić, czy drapanie podeszwy buta do biegania wywołuje w nas „masaż mózgu”. Oczywiście nie zapominając o umiarze!