
Serce to jeden z narządów w klatce piersiowej, obok płuc i aorty, która dostarcza krew do całego ciała. Niestety,...
Czasami wychodząc od lekarza jesteśmy zaskoczeni, że lek, który znalazł się na recepcie dla naszego dziecka jest zarejestrowany tak naprawdę dla osoby dorosłej. Albo ma inne wskazania na ulotce niż to z którym przyszliśmy do lekarza. Przepisanie leku poza wskazaniami rejestracyjnymi (ang. „off-label” – „poza etykietą”) nie jest jednak niczym nadzwyczajnym - zwłaszcza w pediatrii. Z czego wynika przepisywanie leków off-label? Czy stosowanie leków poza wskazaniami wiąże się z większym ryzykiem?
Z tego artykułu dowiesz się: |
Każdy lek dostaje się do obrotu aptecznego w ściśle określonych wskazaniach. Czyli korzyści z jego stosowania w chorobach wymienionych na ulotce przeważają nad potencjalnym ryzykiem związanym z terapią. Ten stosunek korzyści do ryzyka jest sprawdzany w toku trzech faz badań klinicznych. Jeśli producent chce konkretnym lekiem zacząć leczyć choroby nie wymienione w Charakterystyce Produktu Leczniczego (ChPL) ma obowiązek przeprowadzenia zupełnie nowego badania klinicznego. Dopiero po jego zakończeniu jest zobligowany złożyć niezbędne wyniki badań chemicznych, farmakologicznych, toksykologicznych oraz klinicznych. Dopiero wtedy nowe wskazanie może trafić najpierw do ChPL, a potem na ulotkę dla pacjenta.
Aleric Deslo Active 2,5 mg, 10 tabletek ulegająch rozpadowi w jamie ustnej
Niestety rozpoczęcie kolejnego badania wiąże się z kolosalnymi kosztami. Wprowadzenie nowego leku do obrotu przekracza często budżety małych europejskich Państw - nic dziwnego więc, że producenci niechętnie rozpoczynają nowe badania. Dlatego podanie leku poza wskazaniami jest pewną furtką do tego, by pokryć zapotrzebowanie na leki dla osób chorujących na chorobie rzadkie, dzieci czy chorych onkologicznie.
Zgodnie z definicją off-label jest zaordynowanie leku przez lekarza osobie na chorobę, która jest nieujęta w ChPL albo osobie z populacji wiekowej dla której nie jest on przeznaczony. Charakterystycznym przykładem są kobiety w ciąży i mamy karmiące, na których badań klinicznych po prostu się nie przeprowadza. Podanie leku poza wskazaniami nie jest jednak strzelaniem na oślep, bo wybór opiera się na rzetelnych dowodach naukowych oraz doświadczeniu samego lekarza. Leki offlabel wykorzystuje się zwłaszcza u dzieci i osób starszych, dla których często nie istnieje odpowiednia postać leku odpowiednia dla dziecka.
Osoby te często nie mogą połknąć tabletki, a jej rozpuszczenie czy dzielenie niweczy efekt terapeutyczny. Dlatego leki off label stosuje się, gdy wszystkie możliwości są wyczerpane, a lek zaproponowany przez lekarza niemal na pewno okaże się skuteczny i bezpieczny. Podanie leku offlabel jest jeszcze zarezerwowane dla jednego przypadku - gdy lek skuteczny w danym schorzeniu, ale nie posiadający rejestracji jest wielokrotnie tańszy od innego leku posiadającego ten sam mechanizm działania. To co ważne - za podanie leku offlabel odpowiada lekarz po wyrażeniu zgody przez osobę, której jest proponowane to rozwiązanie.
Najpopularniejszym przykładem (ale już historycznym) zastosowania leku poza wskazaniami było wykorzystanie kwasu acetylosalicylowego (aspiryny) u osób z incydentami sercowo-naczyniowymi, , przewlekłą niewydolnością żylną, po przebytym zawale mięśnia sercowego. Przez lata lekarze i pacjenci korzystali z działania przeciwgorączkowego, przeciwzapalnego i przeciwbólowego aspiryny, ale zauważono, że ten sam lek w małych dawkach może chronić życie tysięcy chorych na choroby sercowo naczyniowo. Podanie offlabel aspiryny stało się tak popularne, że z czasem firma zarejestrowała ją oficjalnie jako lek anty-agregacyjny.
Innym doskonale znanym niejednemu rodzicowi lekiem stosowanym w pediatrii jest lek na kaszel suchy - prometazyna. To lek, który powszechnie stosuje off-label w formie syropu przeciwkaszlowego. Lek ten wcale nie tłumi kaszlu, nie likwiduje jego przyczyny, ale blokuje ośrodek kaszlu w mózgu, jednocześnie wyciszając pobudzony układ nerwowy. Sprawdza się więc w napadowym kaszlu, który nie daje się znieść klasycznymi środkami, który utrudnia dziecku funkcjonowanie w domu, przedszkolu czy szkole, który jest powodem przedłużającej się bezsenności.
Również przepisywanie kodeiny dzieciom poniżej 12 roku życia można uznać za podanie offlabel. Część starszych lekarzy decyduje się na ten krok w przypadku duszącego kaszlu. Obecnie powoli rezygnuje się ze stosowania kodeiny u młodszych dzieci, zwłaszcza, że w aptekach dostępne są tak samo skuteczne i bezpieczne środki lecznicze np. butamirat i lewodropropizyna.
! | Odchodzenie od kodeiny jest również podyktowany tym, że niewielka część podanej dawki ulega przekształceniu w wątrobie do morfiny. Choć jest to dawka pomijalna (subterapeutyczna) to z przyczyn etycznych unika się takich sytuacji. |
U starszych pacjentów bardzo ciekawym zastosowaniem leku offlabel jest podanie bevacizumabu w terapii zwyrodnienia plamki żółtej. To przykład podania leku poza wskazaniami z przyczyn czysto ekonomicznych. Bevacizumab choć nie jest zarejestrowane w tym schorzeniu, to jest znacznie tańszy od "blisko spokrwenionego" ranibizumabu, który takie wskazanie ma.
Choć podawanie leków offlabel jest wielką szansą "niezaopiekowanych" przez medycynę i system opieki zdrowotnej pacjentów to niestety jest również rozpatrywany jako pewien problem medyczny, etyczny, społeczny, prawny. Leki offlabel nie mogą liczyć niestety na refundację kosztów terapii. To także spory problem dla lekarzy, którzy dla dobra pacjentów muszą wziąć na siebie pewne ryzyko. Światełkiem w tunelu może być podnoszone w wielu kręgach skrócenie procesu rejestracji leku oraz rozszerzanie rejestracji o nowe wskazania opierające się na dowodach naukowych, ale nie wymagających kosztownego rozpoczynania 3 serii badań klinicznych.